Szef nadzoru nuklearnego stwierdził, że potencjał Iranu został „poważnie uszkodzony”

Możliwości nuklearne Iranu poniosły „poważne szkody” w zeszłotygodniowych amerykańskich atakach lotniczych, ale nie „całkowite szkody”, powiedział człowiek odpowiedzialny za światowy globalny organ nadzoru nuklearnego, Międzynarodową Agencję Energii Atomowej . „Nie można twierdzić, że wszystko zniknęło i że nie ma tam niczego”.
„Oczywiste jest, że doszło do poważnych zniszczeń, ale to nie są całkowite zniszczenia, po pierwsze” — powiedział dyrektor generalny IAEA Rafael Mariano Grossi w programie „Face the Nation with Margaret Brennan”. „A po drugie, Iran ma tam potencjał; potencjał przemysłowy i technologiczny. Więc jeśli będą chcieli, będą mogli zacząć to robić od nowa”.
Stany Zjednoczone przeprowadziły 21 czerwca trzy ataki na irańskie obiekty nuklearne. Były to efekty trwających ponad tydzień ataków izraelskich, które, jak stwierdzili prezydent Trump i sekretarz obrony Pete Hegseth , „zniszczyły” irańskie obiekty nuklearne.
Jednak komentarze Grossiego zdawały się potwierdzać wczesną ocenę Agencji Wywiadu Obronnego (DIA), która sugerowała, że ataki opóźniły irański program nuklearny tylko o kilka miesięcy . Administracja Trumpa skrytykowała ocenę DIA jako „niskie zaufanie”, a Hegseth i inni urzędnicy w czwartek zaatakowali media za doniesienie o „wycieku” raportu.
Podczas czwartkowego briefingu reporterzy wielokrotnie pytali Hegsetha, czy Iran przeniósł swoje zapasy wzbogaconego uranu przed rozpoczęciem ataków izraelskich i amerykańskich. Sekretarz obrony odpowiedział, że „nie jest świadomy żadnych informacji wywiadowczych, które przejrzałem, które mówiłyby, że rzeczy nie były tam, gdzie powinny być — przeniesione lub w inny sposób”.
Grossi powiedział w niedzielę, że Iran nie poinformował o planach transportu wzbogaconego uranu, ale jednocześnie „nie miał czasu” na podzielenie się tą informacją.
Dyrektor generalny IAEA przyznał również, że „logiczne jest założenie, że gdy [Iran] ogłasza, że zamierza podjąć środki ochronne”, to przemieszczanie wzbogaconego uranu „może być jego częścią”. Podkreślił jednak, że „to właśnie dlatego tak ważne jest, aby Iran przede wszystkim pozwolił naszym inspektorom kontynuować ich niezbędną pracę tak szybko, jak to możliwe”.
Brennan naciskał na Grossiego, że skoro nie jest jasne, czy uran został przeniesiony, a wszystkich wirówek nie można rozliczyć, pozostaje otwarte pytanie, czy Iran mógłby nadal „sprintować w kierunku bomby… gdyby chciał”. Grossi powiedział, że nie chce być „alarmistą”, ale „musimy być w stanie ustalić, potwierdzić, co tam jest, gdzie to jest i co się stało”.
„Iran miał bardzo rozległy, ambitny program, a część z niego może nadal tam być, a jeśli nie, to jest też oczywista prawda, że wiedza tam jest” – powiedział Grossi. „Potencjał przemysłowy tam jest. Iran jest bardzo zaawansowanym krajem pod względem technologii nuklearnej, co jest oczywiste. Nie można więc tego wynaleźć. Nie można cofnąć wiedzy, którą się ma, ani zdolności, które się ma. To ogromny kraj, prawda? Więc myślę, że to powinna być zachęta, którą wszyscy musimy mieć, aby zrozumieć, że operacje wojskowe czy nie, nie rozwiążemy tego w sposób definitywny militarnie”.
Grossi potwierdził, że inspektorzy Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej nigdy nie byli w stanie zweryfikować twierdzeń Iranu, że jego program nuklearny ma jedynie pokojowy charakter i że nie próbuje stworzyć broni.
„Nie widzieliśmy programu, który zmierzałby w tym kierunku, ale jednocześnie nie odpowiadali na bardzo, bardzo ważne pytania, które były w toku” – powiedział Grossi.
Sekretarz stanu Marco Rubio poinformował w oświadczeniu z soboty, że w Iranie pojawiły się głosy wzywające do aresztowania i egzekucji Grossiego.
Zapytany o domniemane groźby wobec inspektorów nuklearnych, ambasador Iranu przy ONZ, Amir Saeid Iravani , powiedział w oddzielnym wystąpieniu w programie „Face the Nation”, że Iran nie grozi inspektorom nuklearnym, w tym Grossiemu.
Inspektorzy nuklearni „są w Iranie”, powiedział Iravani. Powiedział, że są „w bezpiecznym stanie”, ale „nie mogą mieć dostępu do naszego miejsca”.
Iravani powiedział również, że ponieważ Iran jest członkiem Układu o Nierozprzestrzenianiu Broni Jądrowej (NPT), wzbogacanie broni jądrowej „jest naszym prawem, prawem niezbywalnym, i chcemy wdrożyć to prawo”.
Iravani dodał, że nie sądzi, aby wzbogacanie „kiedykolwiek się zakończyło”.
Caroline Linton jest zastępcą redaktora zarządzającego w zespole politycznym CBSNews.com. Wcześniej pisała dla The Daily Beast, Newsweek i amNewYork.
Cbs News